Darmowy norweski w Drammen - Norwegia - s6

gabriel napisał:
yzia napisał:
zapytalam o introduksjonsenteret. nie kumam pytania o 'kierunek zajęć tematyczno-praktycznych' i o warunki zakwalifikowania. kolega nie chodzil nigdy na kurs norweskiego w kommune albo inny kurs norweskiego?
chcialam zapytac o to jacy sa tam nauczyciele itd.a Gabriel nie jest chyba z Drammen.A jakie ma to znaczenie skąd jestem...?
zapytałem się chyba jasno i przejrzyście ... Moim zdaniem ...
Jednak widzę , że jakiś zastój ...
..." kierunek zajęć tematyczno praktycznych " ...oznacza nic innego jak tylko JEDNO ...
CO I CZEGO ...UCZĄ NA TYM KURSIE... ...
GDYBYM MIAŁ CZAS ...to pewnie bym uczęszczał na takie kursy i nie zadawał bym TAKICH NIEZROZUMIAŁYCH i GŁUPICH... PYTAŃ jak widzę ... .

A JUŻ stwierdzenie ..."może byś poszedł występować gdzie indziej " świadczy samo za siebie o Osobie ten tekst piszącej...
Znaczy , Gabriel nie ma prawa zadawać logicznych i normalnie zbudowanych pytań...!!! .
bo to oznacza , że się popisuje ...tak mam to odbiera...???

ŻAŁOŚĆ MNIE OGARNIA , JAK CZYTAM TAKIE ODPOWIEDZI , które zamiast konkretów , mają w swojej treści pretensjonalne pytania ...

Niemniej ..cóż i tak bywa...

(Na gościnnych występach)

masz dziwny styl pisania.Twoje pytania nie sa konkretne wiec nie da sie na nie konkretnie odpowiedziec.
kurs jest raczej tylko teoretyczny i obejmuje tylko nauke jezyka. ja pytalam o konkretna szkole ktora jest w Drammen, wiec jesli nie jestes z okolicy to te informacje nie sa Ci potrzebne.ale jesli chcesz jeszcze o cos zapytac to nie ma sprawy.tylko pisz troche bardziej zrozumiale.pozdrowionka

Moim zdaniem Gabriel posługuje się jak najbardziej poprawną, normalną polszczyzną. Nie widzę ani jednego zdania, którego nie można byłoby zrozumieć. Styl pisowni prawidłowy a pytania konkretne.

Skoro interesuje Was kurs dla osób z zaawansowaną znajomością języka norweskiego, bo tak wynika z kontekstu rozmowy na forum, to pytanie Gabriela było tym bardziej na miejscu. Przeważnie takie osoby poszukują tematycznych kursów, tudzież rozwojowych, pogłębiających zakres słownictwa w wybranej dziedzinie. Posługując się słownictwem zdobytym z książki "Stein pa stein" nie sądzę żeby ktoś chciał zaczynać kurs od podstaw. Bo na tym poziomie człowiek potrafi swobodnie się porozumieć i ukierunkowuje swój dalszy rozwój w wybranej tematyce, przeważnie związanej z wykonywanym zawodem.
Wybaczcie ale nasuwa się tylko takie spostrzeżenie. ŻAŁOŚĆ - jak napisał Gabriel.

jesli Wam zal to bardzo mi przykro.poza tym kurs jest w Drammen wiec nie wiem po co Wam te detale.

yzia,nie dziw się zbytnio aneczce chyba nie jest zbyt obeznana ze stylem gabriela

retier1 napisał:
yzia,nie dziw się zbytnio aneczce chyba nie jest zbyt obeznana ze stylem gabriela

hehe
dziwi mnie ze ktos ktos sie czepia wszystkich i wszystkiego jest zdziwiony ze ktos przyczepil sie do niego
ale moze dajmy juz spokoj czepianiu sie. rozejm jakis? kazdy cos juz powiedzial, to moze wrocimy do kursu norweskiego.
moze odezwie sie ktos kto byl na kursie w introduksjonsenteret w Drammen albo jakims innym w okolicy?

więc w ramach pojednania dam ci klapsa,yzia

retier1 napisał:
więc w ramach pojednania dam ci klapsa,yzia
auuuua

Ty kolego to jak widze jestes zdrowo pojebanym człowiekiem. Prujesz sie jak jakas stara szmata,ogarnij sie wkoncu i zejdz na ziemiej. No coz prosty czlowiek,ktory probuje swoja inteligencje pokazac na takim portalu. Wyglada na to ze nigdzie wiecej nie chca takich bzdur czytac. Jak chciałes tu zabłysnac to sie grubo pomyliłes bo wiekszosc ludzi twoja wypowiedz odbiera jak od zwykłego prostaka.